Translate

piątek, 30 sierpnia 2013

Pakowanie to koszmar!

Jak w temacie. 
Na żadne terenówki/wakacje/inne wycieczki nie miałam problemów z pakowaniem, a nagle mam. Bleeeee. Aż się zestresowałam. :/
W autobusie mam zamiar zacząć uczyć się języków obcych, bo wszystkie języki są dla mnie obce. Mam nadzieję, że to nie za późno? :D

Najważniejsze, wyjazd już jutro rano! :D

środa, 28 sierpnia 2013

Do wyjazdu coraz bliżej :D

Wyjazd już w sobotę, a ja nie za bardzo wiem, co ze sobą zabrać. Wiem, że nie tylko ja, ale to chyba nie jest w tym momencie pocieszeniem.;D

Znalazłyśmy z Polski bezpośredni autobus do Segedynu, który przewiezie nas m.in. przez Bratysławę, Wiedeń i Budapeszt, czyli 3 stolice.;D Taka trochę turystyka zza szyby, ale jakoś dostać się trzeba i przetrwać podróż. Zdecydowałyśmy się pierwszy raz pojechać bez żadnych przesiadek, bo chyba będziemy miały trochę tych bagaży, a męczyć się z przesiadkami nieszczególnie się nam chce. 

Jak to dobrze, że mieszkamy na południu Polski.:D
Mapka trasy, która zaprowadzi nas prosto do Segedynu.

czwartek, 22 sierpnia 2013

Co jeszcze mną pokierowało?

Cóż jeszcze rzuciło mnie na Węgry? Hm, na pewno to, że nie ma tam waluty €. Za to mają sympatyczną walutę, forinta (HUF): 

100 HUF jest, w przybliżeniu, warte 1,4 PLN. Na razie weszłam w posiadanie tylko jednego egzemplarza tej waluty, reprezentowanej przez Franciszka II Rakoczego (nominał 500), który ofiarował mi kolega Szymon. Dzięki! :D

Nie bez znaczenia jest też to, że chciałabym "od kuchni" zobaczyć, co dzieje się w kraju, który niemal wykończyli ci z Węgierskiej Partii Socjalistycznej (węg. Magyar Szocialista Párt, nawiasem dodam, że partia ta została uznana za organizację przestępczą od 1. stycznia 2012 r.) i co porabia przewodniczący Fideszu, czyli premier Węgier, Viktor Orbán.

"Itt Az Idő!" - "Nadszedł czas!" skojarzyło mi się z pismem "Najwyższy czas!".:D (fot.: http://meszarosmartonblogja.hu)

Czytam sobie różne portale i publikacje, odrobinę interesuję się polityką, tak więc chcę zobaczyć, jak tam się żyje. Oczywiście, polityce Orbána, wg mnie, jest jeszcze daleko do ideału (jednak ma w sobie trochę socjaldemokraty), ale na pewno lepsze to niż tuskokracja.

No, może natknę się tam jeszcze na kogoś z Jobbiku. Będzie ciekawie, haha.:D
Ciasteczka z Jobbiku, ktoś tu pewnie będzie zadowolony.;P (fot. http://www.telegraph.co.uk)

niedziela, 18 sierpnia 2013

Węgry to nie tylko Budapeszt

Segedyn, z węgierskiego Szeged (czyt. Seget) to miasto położone nad rzeką Cisą (węg. Tisza), w odległości 170 km na południe od stolicy. Na rok 2012 miasto miało 170.052 mieszkańców (to nieco mniej niż, np. Bielsko-Biała, Rzeszów czy Olsztyn, aczkolwiek daje trzecią lokatę w tym kraju) i zajmuje sporą powierzchnię, bo aż 280,84 km^2. Zlokalizowane jest przy południowej granicy Węgier z Serbią i Rumunią.

Mapa Węgier.


Segedyn ma bogatą historię (warto o niej poczytać np. tu: http://www.budapest.com/hungary/cities/szeged/history.en.html). Ślady obecności człowieka sprzed 24 tys. lat, a pierwsze osadnictwo jest datowane na starożytność. Pod swoją obecną nazwą było odnotowane w 1138 r. w dokumencie króla Beli III. Było kilkukrotnie napadane czy to przez mongołów, czy turków. 


Na stronie: http://forum.wegierskie.com/Po%C5%82udnie-Szeged-Segedyn jest sporo ładnych zdjęć miasta, opisów i informacji na jego temat. Nie będę ich powielać, bo nie o to chodzi. Liczę, że sama, jak już tam będę, zrobię Wam ciekawą relację i zarzucę Was fotkami.:D 

Rzeka Cisa również doświadczała miasto, najbardziej w marcu 1879 roku, kiedy zniszczyła niemal całe miasto (zostało tylko 265 domów z ponad pięciu tysięcy). Po tej powodzi miasto zostało zbudowane na nowo i jest dzisiaj jednym z najlepiej zaplanowanych miast na Węgrzech.
Uniwersytet w Segedynie (fot. http://en.wikipedia.org).

Od 1921 roku mieści się tam uniwersytet (przeniesiono tam Uniwersytet Kolozsvár z dzisiejszego rumuńskiego miasta Kluż-Napoka), a Segedyn stał się miastem uniwersyteckim. Tam właśnie będziemy z Agą się uczyć.;D

To logo znamy już z Agnieszką z pieczątek na dokumentach, które nam wysłano z Segedynu.

Z ciekawostek mam jeszcze taką, że z Segedynu pochodzi Jonas Kotanyi (ten od przypraw, info: http://pl.kotanyi.com/pl/o-kotanyi/historia/). Miasto słynie także z papryki, którą dobrze się tu uprawia, gdyż w tym rejonie jest dużo słonecznych dni, a na Segedyn mówi się "Miasto Słońca". Będę musiała to sprawdzić.:D

czwartek, 15 sierpnia 2013

Decyzja o wyjeździe

Decyzja o wyjeździe była w sumie dość spontaniczna. Koleżanka, z którą wyjeżdżam, już kiedyś mówiła, że chciałaby się wybrać na wymianę. Czas leciał, studia się powoli kończą, więc coś trzeba było zrobić!

Agnieszka, bo tak owa kumpela ma na imię, zaczęła się interesować (jakie są procedury, wymagania, terminy egzaminów) już na poważnie, zaczęła się pytać wśród znajomych na roku, czy ktoś byłby chętny na wyjazd. Tak się złożyło, 

że padło na mnie. Na początku traktowałam to kompletnie na lajcie. Właściwie, czemu nie pojechać? 

Decyzję o tym, że będziemy się próbowały zakwalifikować, podjęłyśmy jakoś 

w listopadzie zeszłego (2012) roku. Już wtedy zastanawiałyśmy się, gdzie pojechać. Tu są nasze możliwości: https://international.uni.wroc.pl/pl/programy-wymiany/llp-erasmus-studia/uczelnie-partnerskie .

Po przepuszczeniu przez filtr "geologia" nie zostało wcale dużo: 

Kraj Nazwa i link do strony uczelniKod Erasmusa
CzechyUNIVERZITA KARLOVA V PRAZECZ PRAHA07
CzechyČeská zemědělská univerzita v PrazeCZ PRAHA02
DaniaÅRHUS UNIVERSITETDK ARHUS01
FrancjaUNIVERSITE BLAISE PASCAL CLERMONT-FERRAND IIF CLERMON02
GrecjaMESOGIAKO AGRONOMIKO INSTITUTO CHANIONG CHANIA01
HiszpaniaUNIVERSIDAD DE CÁDIZE CADIZ01
IslandiaHASKOLI ISLANDS (REYKJAVIK)IS REYKJAV01
LitwaVILNIAUS UNIVERSITETASLT VILNIUS01
NorwegiaUNIVERSITETET I OSLON OSLO01
PortugaliaUNIVERSIDADE DE TRÁS-OS-MONTES E ALTO DOUROP VILA-RE01
TurcjaATATÜRK ÜNIVERSITESITR ERZURUM01
TurcjaDUMLUPINAR UNIVERSITESITR KUTAHYA01
TurcjaFIRAT UNIVERSITESITR ELAZIG01
TurcjaGÜMÜSHANE ÜNIVERSITESITR GUMUSHA01
TurcjaRIZE UNIVERSITESITR RIZE01
TurcjaSAKARYA UNIVERSITYTR SAKARYA01
WęgrySZEGEDI TUDOMÁNYEGYETEMHU SZEGED01
WłochyUNIVERSITÀ DEGLI STUDI "CA' FOSCARI" DI VENEZIAI VENEZIA01
Na początku wyeliminowałyśmy Turcję i Hiszpanię. Bo tak! Kolejno odpadały inne kraje.
Właściwie byłyśmy nieco zdziwione, że nasz kierunek ma tylko tyle umów, ale ok. Prawda jest też taka, że aż tak wielu geologów z UWr nie wyjeżdża, więc tyle wystarczy.;)

Zostały nam więc Czechy i Węgry. Generalnie na południe.:)


Do Pragi (zwłaszcza z Wrocławia) mamy blisko, bariery językowej prawie nie ma (w porównaniu z węgierskim, czeski brzmi swojsko), Praga jest pięknym i dużym miastem, na pewno wartym zobaczenia. Połączenia komunikacyjne są bezpośrednio z Wrocławia, etc. Plusów było mnóstwo.


Nieśmiało jednak kusiło nas to nieduże miasto na południu Węgier... 

Widoczek na miasto (http://www.afaceriardelene.ro)

środa, 14 sierpnia 2013

Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát.
Polak, Węgier - dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki. 
Willam Baur: Węgrzy i Polacy (XVII w.) w Muzeum Czartoryskich w Krakowie
Chcąc osobiście sprawdzić prawdziwość tego przysłowia, wybieram się od września na jakiś czas na Węgry. Po co? Hm, kontynuować edukację. Szumnie to określiłam, ale mam tylko na myśli wyjazd na Erasmusa. W tym oto blogu zamierzam podzielić się tym, jak wyglądały wszystkie sprawy papierkowe, podróż na Węgry i, oczywiście wszystko to, co zastanę na miejscu.

Jeszcze trochę o mnie: na imię mam Renata, mieszkam w Polsce (k. Opola), studiuję geologię na Uniwersytecie Wrocławskim.