Będąc w kontakcie z kilkorgiem z moich znajomych Węgrów, nie dowiedziałam się od nich dużo więcej niż z internetu. Większość z nich nie interesuje się polityką, większość z nich na owe wybory nie poszła. Jedna osoba zagłosowała na FIDESZ, inna na JOBBIK. Wszyscy podobno narzekają na Orbána, ale jakimś cudem znów wygrał (sugerują to tym, że głównie starsi ludzie na tę partię głosują). :P
W 2012 roku weszła tam ustawa, która m.in. zmniejszyła ilość parlamentarzystów z 386 do 199. Mają tam również 106 okręgów wyborczych, gdzie w 96 z nich wygrała partia Orbána, a w pozostałych 10 okręgach (głównie na terenie Budapesztu) wygrało UNITY (czyli coś z połączenia MSZP i innych socjalistycznych partyjek). Pozostałych 93 parlamentarzystów wybiera się z list krajowych.
Wyniki wyborów wyglądają mniej więcej tak (tam też mają próg wyborczy 5%, który dla wielu partii jest nie do przejścia): FIDESZ - 45%, UNITY - 25%, JOBBIK - 21%, ZIELONI - ok. 5%.
A tak przez najbliższe 4 lata będzie wyglądał skład w węgierskim parlamencie:
1. FIDESZ - 133 miejsca (66,8% w parlamencie),
2. UNITY (MSZP + inni socjaliści) - 37 miejsc (18,6%),
3. JOBBIK - 24 miejsca (12%),
4. LMP (zieloni) - 5 miejsc (2,5%).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz